Recenzje z Balladyny

Drodzy Uczniowie!

Zachęcam do zapoznania się z wrażeniami ósmoklasistów po obejrzeniu przedstawienia pt. „Balladyna” według dramatu Juliusza Słowackiego.  Zobacz, może odnajdziesz tu fragmenty własnej recenzji... ;)

Moim zdaniem przedstawienie było fantastyczne ze względu na pomysłowość kostiumów oraz scenografii. Nieco rozczarował mnie wygląd Balladyny, a zwłaszcza kolor włosów, jednak oświetlenie świetnie podkreślało emocje aktorów. (…) 

Osobiście polecam obejrzeć ten spektakl, dlatego że (…) dobrze oddaje treśc dramatu (…) Doskonale pokazywał walkę pomiędzy dobrem a złem. Gdy przedstawienie dobiegło końca, wywnioskowałam, że nie warto rozprzestrzeniać zła, lecz dobro.

⁂

Gra aktorów była wyśmienita, choć gra Goplany trochę mi się nie spodobała, ponieważ kobieta, która ją odgrywała za bardzo krzyczała. Plastyczny wystrój sceny naprawdę mi się spodobał, był bardzo nastrojowy.(...) Niezbyt udane były efekty specjalne, a dokładnie dym, który wydobywał się   z dymiarki, ponieważ bardzo utrudniał oddychanie. Światła na scenie były bardzo klimatyczne (…)

Polecam obejrzenie spektaklu, dlatego że treśc dramatu została dobrze odwzorowana i aktorzy dobrze odegrali swoje role.

⁂

Pomimo że role były dobrze odgrywane, to wygląd dwóch sióstr był zupełnie inny niż w lekturze. Moją uwagę szczególnie przykuła postać Goplany i Skierki. Tajemnicza pani ubrana była w tiulową, długa sukienkę, a jej pomocnik – moim zdaniem – był postacią komiczną.  Podobały mi się efekty specjalne, jakie zostały wykorzystane podczas spektaklu. (…) Kiedy Goplana rzucała zaklęcia, światła zmieniały swój kolor i pojawiał się dym z dymiarki. Nie przypadło mi jednak do gustu nagłośnienie.

⁂

Gra aktorów była bardzo dobra, wiarygodna. (…) Kostiumy aktorów – moim zdaniem – mogły być bardziej dopracowane. Jednakże muszę zwrócić uwagę na to, iż jeden aktor (bądź aktorka) grał wiele postaci i właśnie to mnie zafascynowało, ponieważ bardzo dobrze odgrywali te różne role.

Według mnie przedstawienie nie było najgorsze, jednak na pewno mogło być o wiele lepsze.

⁂

Aktorka, która grała Balladynę, mogła o wiele lepiej wczuć się w rolę (…) Kostiumy były znakomicie  wykonane i dopasowane do odgrywanych ról. Scenografia również była odpowiednio dobrana do scen. Efekty specjalne zostały ciekawie przygotowane, przede wszystkim efekty świetlne i dym. Niektóre sceny z książki w spektaklu były pominięte, jednak te najważniejsze zostały zachowane.

Spektakl sam w sobie był  trochę nużący, jednak jest to zdecydowanie ciekawszy  sposób poznania lektury niż czytanie książki. Warto go obejrzeć, by przypomnieć sobie fabułę „Balladyny”.

opr. K. Malcher